Pustynia

Tsunder

ocieram pot z czoła.
T-noo...jak to na pustyni bywa...łap-powiedziałem, i podaje albertowi butelkę z wodą

Majusz

A:.Dzięki

Chciałem coś zauważyć co do twojej ostatniej techniki
Ten łańcuch jest nie poręczny

Tsunder

-taaa...jest dosyć ciężki...rozmyślam właśnie nad sposobem jego manewrowania....eehhh...gdybym tylko ja mógł nim jakoś sterować w powietrzu

Majusz

A:Mógłbym nauczyć cię mojego stylu
Wykorzystuje Futon by się unosić ,próbowałem opanować Telekineze ,lecz mi nie wychodzi
Za to tobie można by pomóc ,podwójnie
Nie tylko byś wprowadzał Futon do łańcucha jako czakra i sterował bys nim w powietrzu ,to jeszcze mógłbyś zwiększać moc ognia wypuszczając odpowiednią ilość Futona

Tsunder

-powiem ci jedno...zajebisty plan. tylko raczej taki trening zająłby trochę czasu...niby fuuton to mój klanowy żywioł...no ale zawsze można spróbować...-powiedziałem uśmiechając się.

Majusz

A:Eh to będzie ciężka sprawa
Ja obecnie przestałem używać Futon

Zobacz na to
(pokazuje ci swoją pięść )
Skupia się

Nale patrzysz jego pięść się powiększyła i jest z drewna

Tsunder

-m...mokuton??? o cholerka...-powiedziałem lekko zaskoczony.
-sorki ale...założę się że orochimaru macał w tym łapy..-biorę łyk wody, i chowam butle do torby.
-eeeh...upaaał jak cholera-ocieram pot z czoła.
-daruj ciekawość, ale mogę wiedzieć co się działo...no wiesz...podczas tej walki?chodzi mi o "wybacz tsunder" puuffff i nagle twój wygląd, i zachowanie diametralnie się zmieniają...

Majusz

A:Cóż ludzie,z mojego klanu posiadają swoje alter ciało,które oczywiście w pełni kontrolujemy jest nasze ,lecz przez to ,że mi zabrali moje rodowe oczy kontrola nad drugim ciałem została zachwiana

Tsunder

-hmmm...no to nie zbyt fajnie....mam nadzieje że JAKOŚ odzyskasz swoje oczy...-powiedziałem i idę dalej w ciszy...(hmm...z tym fuutonem to dobry pomysł...dzięki byakuganowi, powinienem to opanować trochę szybciej...tak mi się wydaję...zajrzę do zwoju..ciekawe czy coś tam pisze...)
wyjmuję mój zwój...myślę o technikach klanu...bardzo mocno myślę o technikach klanowych, których jeszcze nieznam...koncentruję się też na fuutonie...
otwieram zwój i czytam jego awartość

Majusz

Pojawił się nowy atak ognisty dalej Zwój jest pusty

Tsunder

czytam informacje na temat owego nowego ataku

Majusz

Przeczytałeś pieczęcie widać napis Katon
nic więcej

A:Zauważyłem ,że w tym zwoju masz swoje techniki ,jednak nie widzę nic,jest dobrze zabezpieczony
Jeszcze będziemy mieli szanse wykorzystać nasze nowe techniki

(zauważyłeś że tragicznie spadła mi czakra)

Tsunder

zamykam zwój, i dla bezpieczeństwa pieczętuję go yuuken'em...
-sądząc po ilości twojej chakry,widać że ty już jednej użyłeś...albo jakimś dziwnym cudem twoja chakra wyparowała

Majusz

A:eh to przez ten Mokuton ,geny które otrzymałem przez Orochimaru są nie wielkie

Moje ciało opiera się ich rozprzestrzenianiu ,przez co ta nie wielka ilość powoduje przeogromne koszty czakry

(cały czas idziemy)

Tsunder

-hmm...rozumiem...no to kontynuujmy marsz-odpowiedziałem
(ciekaw jestem jaka to może być technika...będę musiał to sprawdzić w wolnym czasie...) pomyślałem idąc koło Alerta...