Pustynia

Majusz

Idziemy dalej (mijają 3dni)

A:Zaraz wkroczymy na tereny Kraju Ognia
Bądź czujny

Tsunder

T-yoo...byakugan (lvl 3)-
rozglądam się wokół starając się znaleźć wszelkie szczegóły,
informacje,przeciwników, pułapki, itp.

Majusz

A:Gdzieś w okolicy wioski ,przebywa szpieg Orochimaru,musimy go pojmać
Do dzieła

Nie daleko wioski Konoha

Shood

Zamaskowana postać przybiega na pustynie. Poprawia nieprzytomnego Tsundera.
?: Kurwa młody... Mógłbyś się tak nie wiercić? Ale spoko, już niedługo i tak nie będziesz miał jak! Nioch Nioch...
Zaczyna biec w jednym kierunku.

Majusz

Tsunder się budzi

Tsunder

(tsss...moja głowa...ugh...gdzie ja jestem?..huh?)zdziwiony uczuciem bycia niesionym, staram poruszyć się ręką, lecz nic mi to nie daje
(paraliż?khh...cholera...)
lekko unoszę powiekę, i staram się ocenić sytuację

Shood

Zakurwiam dalej umiarkowanym tempem przez pustynie.
Ciągle w jedną stronę, jakbym dobrze znał tą okolicę, lub dokładnie wiedział gdzie biegnę.

Majusz

Biegniecie dalej

Shood

Nagle postać zatrzymała się.
?:Kurwa, już tu jest. Pierdoła pierdolony przydupas lizodup. No i chuj, będę musiał się nim zająć... niochnioch NIOCHNIOHCNIOCHNIOCH
Ciągle śmiejąc się położył Tsundera na ziemii i zaczął rozlewać dookoła wodę z bukłaków. Powyrzucał też dookoła kunaje z karteczkami.
?:NIochnioch... Niech no tylko tu przyjdzie...
Usiadł sobie koło Tsundera i zaczął pleść z żyłki siatkę.

Tsunder

(ok...położył mnie ...lepiej się teraz nie ruszać...musi myśleć, że jestem nie przytomny...w stosownej chwili, wykonam ruch...ale jeszcze nie teraz...)
leżę tak, jak mnie mój...oprawca położył

Shood

?: No dobra młody... Wiem, że mnie słyszysz. W końcu wiem czym cie naćpałem ;3
Postać skończyła pleść siatkę, schowała ją.
?: To może teraz się zabawimy troszeczkę? NIOCH NIOCH
Wyciągnął kunaia.
?: No więc tak... Jeżeli nie chcesz stracić paluszka lub dwóch, będziesz odpowiadać na moje pytania. Pasuje? Jak tak to powiedz coś.
Przyłożył kunaia do małego palca lewej ręki.
?: No co jest, czemu milczysz? No powiedz coś...
CIACH! Ujebał ci małego palca lewej ręki w połowie.
?: Ojej, zapomniałem, że nie możesz mówić. Ale ze mnie gapa... NIOCHNIOCHNIOCHNIOCHNIOCHNIOCH! No to może mrugnij na tak, nie mrugaj na nie. No to od początku. Będziesz odpowiadał na moje pytania, tak?

Tsunder

(KHHAAA....co za skurwiel...khh... muszę kupić sobie więcej czasu...)
moja twarz wyraża głębokie zamyślenie, i po chwili mrugnąłem

Shood

?: ;/ Nudzisz mnie. Większy kaliber.
Przyłożył kunaia do prawego nadgarstka.
?: No to tak... Wiesz czym jest Smoczy Skarb?

Tsunder

(cholera...a skąd do **** mam wiedzieć!?...ale z drugiej strony chyba lepiej go nie wkurzać..)
mrugnąłem

Shood

?: Okej... No to terKurwa. Znowu się wjebał w chujowym momencie...
Zze twojej głowy(akurat nie zauważyłeś, pewnie dlatego, że nie możesz nawet drgnąć poza twarzą) wybiega koleś ubrany na biało.

nowy: SKUUUUURWIEAAAAALUUUU Raiton Ikazappu no Konoha Senpuu

?: TY KUTASIE! Mizu Tensou no Jutsu Ch:1,5k

Spierdolił przed atakiem w wcześniej rozlaną wodę.

used ch:
nowy: 1k
?: 2,5k