Wodospad MIzukage

Majusz

Wodospad MIzukage

Nomad

Biegnę za Obitem

Majusz

Stanęliście

O: Sharingan {przygląda się otoczeniu}
Osoba której szukamy należy do bractwa
Jest niebezpiecznym przeciwnikiem

Nomad

Żartem:

-To nie jasełka heh..SHARINGAN

Majusz

O: hmm nie widać żadnego wejścia
może dlatego że jest zamrożone

{nagle ktoś odpowiedział}

R:Niby kogo szukacie w tym wodospadzie

Nomad

Po usłyszeniu tych słów od razu spojrzałem na osobnika.

-To on?

Majusz

O: W rzeczy samej

R:Eee o mnie wam chodzi?
U lala a cóż ja takiego zrobił żeby Konoha mnie poszukiwała?

O: Po pierwsze torturujesz tutejszych mieszkańców i pracowników kopalni
Zabiłeś wysłanych z Konohy oddział i ....

{Wyjmuje broń}
[link widoczny dla zalogowanych]
{Zdejmuje kaptur}

R: i jestem jednym z 7 Mistrzów Miecza
O: Dokładnie

Nomad

Spojrzałem prosto w oczy dla Raigi.

Wyjmuję miecz i przyjmuję pozycje

Majusz

R: Zaraz zaraz te oko czy ty nie jest Sharingan no Kakashi?

O: NAZYWAM SIĘ OBITO UCHIHA {rzuca kunai w Raige zaraz potem shurikeny w górę po czym 2kunai z notką w dół }

R: Cholera
BOOOOOOM
O: grr

R:No mało brakowało
O: Nomad nie wtrącaj się na razie
R: Co za logika salwa w przeciwnika potem w górę i gdy jest zdezorientowany notki pod nogi nieźle nieźle
A co ty na to Raiton Senbon

O: Nomad uważaj nie daj się trafić {4senbony trafiły w obito}

Nomad

(Rozumiem dla obita do osobiste)

-Sensej nie daj się zabić i rozwal tego gościa,powodzenia mistrzu.

Szybko odskakuję od pola bitwy i obserwuję z bezpiecznej odległości.

Szeptem.

-Dasz rade stary

Majusz

Nagle Obito krzyczy z bólu
O: AAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

R: haha hahHAHAHAHA
Nie ma to jak mały pstryczek elektryczny w układ nerwowy

O: Ty psychopato KATON HOS...
AAAAAAAAAAAAAAAAA
R: Nie nie nie
nie próbuj nawet ,w tej chwili każde twoje jutsu wysyła impuls czakry który pobudza wbite senbony
O:{ta tylko gdybym wiedział gdzie są bym je wyją,Skoro tak to może zrobie tak}
R: No tylko na tyle cię stać ,eee szkoda że to nie Kakashi bym się zabawił ,a tu pfy Konoha pewnie wysłała najlepszych na misje i musieli ciebie wysłać
Raikyuu

O: AAAA mam sparaliżowaną nogę
R:Dokładnie

Nomad

-Cholera bardzo źle się dzieje,ten koleś strasznie silny jest!

Majusz

R: Hahaha teraz Dangan Denki

O: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
R: i jeszcze raz i jeszcze raz

O: Nieeeeeeeeeeeeeeeee wystarczyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
PRZESTAŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃ
O: {rzuca kunai}
R: żałosne nawet nie doleciał HAAAA
AAA terazzzzzz Dai Denki Hōden

Nomad

-DOŚĆ.

Nagle ognisty ptak leci prosto w Raige.

-Katon Fenikkusu no ikari!!!

Wykorzystując zasłonę dymu.

-Mistrzu trzymaj się.Kage bunshin.

Pojawią się klon który bierze Obita z pola walki.

Po tych akcjach patrzę się na Raige moim sharinganem.

ch62500

Majusz

O: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Kiedy tylko klony podeszły do obita iskry rozproszyły klony
puf puf ...

NAGLE

R: alee jaa....k
Powinieneś już dawno się nie ruszać

O: od kiedy rzuciłeś Senbonami byłeś w genjutsu
R: Coo heh no cóż

O: CO to był klon jak to zobaczył bym kiedy bys go robił
R: Zapewne tak chyba że klon był od samego początku
O: Tak perfekcyjny klon ,ale zaraz złapał się w genjutsu
R: hah czyżby miał umysł
O: O.O
R: Widzisz bycie jednym z 7 Mistrzów Miecz to nie jest byle co
To zaszczyt i zarazem oznaka potęgi
{Obito odskoczył}
R:Hmm to co zaczynamy walkę
O: {on się z nami bawi}