Góry Hoszijamy

Majusz

F:mam nadzieje ze wiesz co robisz
przesyłanie normalnej czakry a czakry sage jest o wiele truniejsze
Moge ci zbyt duzo czakry przesłać

Frank wyskakuje w górę
Przesyłam ci Czakre

Nagle piasek zaczyna sie unosić tworza się wielkie kolce które leca w waszym kierunku
.............................................................
Z:heh teraz użyje kolczastej zasadzki z piasku który leży jak na dłoni hahaha
Nagle do Zairona podbiega 8 pół rekinów pół ludzi

SIEK
bah puf Zairon rozsypuje sie troche w piasek
Z:haha nie złapiecie mnie ha
Nagle wszystkie wodne stwory Sharka rozpadaja sie na wode
łacza się
po chwili Zairon znajduje się w dość dużym wodnym więzieniu
Z:JAAAK?????
SKURWYSYNU

Powoli za drzew i skał wychodzi Shark
S:Witaj Gnojku (hmm nikogo tu nie ma ,Blejd chyba się nie obrazi jeśli się go pozbędę)

(chwila potem Sharka zaczyna boleć głowa)
B:Shark Zostaw go i wracaj .. pomóż dla Tsundera z Verą ja jestem niedysponowany)

S:AAAA (trzyma się za głowę)
Dobra dobra już idę musisz dać mi czakry

puf Shark wraca w stronę Blejda

.....................................................
B:yh yh yh Tsu...

Zwój nic nie pokazuje obecnie

B:Tsu..der yh yh yh
Gen..Gen nie..nie zadziała
Nie..dam..rady..mówić

nagle tsundera zaczyna boleć Głowa

B:musisz zablokować jej Tenteksu ,tylko nie ić na sprate
jeden zły ruch i po tobie

......................................................................
BAH
dostałeś 800.000czakry Sage
F:AAAAAAAAAAAAAAAAA

Versus

-AAAAAAAAAAA SPOKOJNIE WIEM CO ROOOBIĘ!

Cała chakra powoli zaczyna się zamieniać w kule,po przez wibracje i uszeregowanie chakry zaczynam kontrolować kulę

-CHOLERA KOLCE Z PIASKU LECĄ W NASZĄ STRONĘ

Połączam obie natury Sage w jedno.Zaczynam krwawić z nosa.

-TERAZ ALBO NIGDY GIANT HONSHITSU

ch 103000

Tsunder

płynnym ruchem chowam zwój do torby...
-yo...Shark...jeśli możesz, to zapewnij mi chwilkę czasu...i odwróć czymś jej uwagę....postaram się zablokować jej tenketsu...-powiedziałem spokojnie...
(kussoo...cholerny zwój...trudno...teraz skup się na Verze....hmm...jest w cholerę silna...jest też nawet szybka...teoretycznie, nie mam z nią szans w Taijutsu...Genjutsu? nie...zdecydowanie nie...Ninjutsu?...może...ale czego mam użyć...hmmm...MYŚL!!!)

Majusz

cała kula wchłonęła calutki piasek kilka dziesiąt ton piasku
co do okruszka
co dziwne wchłonęło tylko piasek ,wszystko dookoła zostało nienaruszone

Vera biegnie szybko wprost na Blejda

Shark podchodzi do Blejda

nagle kilka rekino-ludzi skacze na Vere
obkleja się dookoła
powoli zamieniają się w wielka kule
Vera znajduje się w wodnym więzieniu

Shark:.(zmęczony) Daj czakry
(schyla się)
Blejd kładzie rękę na brzuchu Sharka
BAH
Shark:oooo TAAAK
Dzięki

Vera:AAAAAAAAAAA
nagle woda rozprysła się na boki
Vera szybko podbiega
Omija Sharka Omija Tsundera
i BAAAAAAAAAAAAAAAAAH
Wprost w Blejda

BOOOM

V:będa cie odkopywać Haha
Teraz czas na was

(widać wielki dół i rozwalone podłoże dookoła)

Shark:GRRRR
Z ust Sharka wylatuje woda podciśnieniem
schyla się podbiega i SIEK
Shark odlatuje 2m dalej

Vera:Teraz ty (powiedziała obracając głowę patrząc się na Tsundera)

Tsunder

patrzę się na nią spokojnie kyuganem, wypatrując słabych punktów
-heh...dysponujesz niesamowitą siłą...(muszę na nią cholernie uważać...jedno uderzenie, i pomnie...)
odskakuję w prawo,
-hosenka no jutsu!-

10 ognistych kuli leci w stronę very

Chakra: 90.000

Versus

Klękam na jedno kolano

Udało się,piasku już nie ma,jego popisowe sztuczki raczej już nie zadziałają z daleka.Muszę przyznać prawie się zesrałem jak używałem tego typu Honshitsu

Spojrzałem na Franka

Tyle chakry,mam nadzieję że nic mu nie będzie..hah.Dobra trzeba sprawdzić gdzie jest dokładnie nasz przeciwnik

Wyjmuję z kieszonki 2 kunaie,trzymam je na palcach,dotykam ręką ziemi i się skupiam,próbuje zlokalizować Zaimera,jeżeli jest pod ziemią dokładnie jeżeli jest pod mną jestem przygotowany na unik

Majusz

Czujesz ze Zaimer się nie porusza i jest 15m od was

Franmk upada na ziemie
ledwo sie trzyma
F:eh cała moja czakra Sage posżła dla ciebie
ciężko jest kontrolować taką czakre

Vera stoi w miejscu
Wystawia rękę przed siebie a z niej wyrasta ziemia i robi wielka tarcze
gdy obroni już się od wszystkich Hosenek
odpada 9rozkrusza się)

Nagle słychać dziwny szum

??:ATSUGAI

Vera:??
BAAAAAAAAAAAH

W powietrzu widac tłów Blejda
B:yh yh yh

Vera cała podrapana jej ręce są poranione krwawi gdzie nie gdzie
Vera skacze wprost na Blejda

Blejda patrzy się na Tsundera

Tsunder

shunshinem pojawiam się przed blejdem
-Hakke Kyoushou

wkładam w ten atak dużo chakry,
i celuję prosto w Verę, która już w powietrzu, nie powinna móc zmienić trajektorii lotu...

Chakra: 67.000

Versus

Wstaję

-Frank zlokalizowałem Zaimera idę się nim zająć

Cholera nie mogę już używać Honshitsu bo znowu będę w opłakanym stanie,więc ninjutsu nici,zostaję genjutsu muszę go dotknąć.

Biegnę w stronę Zaimera

Majusz

Dobiegasz do Zainera i widzisz go w wodnym wiezieniu

Vera zwiekszyła predkość i przedziera sie przez ciebie

SIEK BAH

Dostajesz lecicie razem dalej
Blejd ulatnia sie

Lecicie lecicie spadacie w dół i BOOOM

Vera ledwo wstaje ,widać ,że jej siła drastycznie spadła
Ledwo sie porusza

Tsunder dostałeś mocno w twarz i w ramię

Blejd pojawia sie obok Very

B:Teraz mów (wyjmuje miecz)
V:eh sukinsyny
Blejd przykłada miecz ku sercu

B:Więc?
V:znajdziesz go w Yuki
B:.Dziękuje (chowam miecz)
Spadamy stąd
V:więc nie zabijasz mnie ??
B:Nie miałem takiego zamiaru ,trzeba było mi powiedzieć od razu
V:eh
B:Z reszta daje ci szanse się zemścić ,wykorzystaj ją
V:A żebyś wiedział

B:Za mną
Bah zaczął skakać po skałach

Tsunder

-ugh......
ledwo wstaję....
-ta....-
dyszę ciężko...łykam pigułkę żywnościową, i po chwili, czując się jak nowy, skaczę w górę, i podążam za Blejdem

Versus

Podchodzę de Zaimera

-Ech wodne więzienie,ciekawe czy możesz oddychać w środku

Usiadłem bardzo blisko więzienia

-Czuję że tamci odchodzą,a teraz słuchaj mnie uważnie po 1 nie chce mi się z tobą walczyć bo 2 kiwnij głową jeżeli potrafisz wykorzystywać chakre Sage

Majusz

Nagle ziemia dookoła zbiera się ku wodnemu wiezieniu
Powstają ostre kolce które przebijają i uwalniają Zainera z wiezienia

Z:Nie! Gdzie Vera?

Versus

Biorę jakiś kamień z ziemi i zaczynam się nim bawić.

-Żyję i ma się prawie dobrze,jest tam

Wskazuję palcem jej położenie

-Wiesz tak oficjalnie jesteśmy wrogami,ale do jasnej cholery mam pytanie czego chcieli tamci kolesie od was?

Majusz

Z:jesteśmy najemnikami
A Oni szukali pewnej osoby dla której kiedyś pracowaliśmy
A wy co tu robiliście znacie ich ?