Przełęcze Gór

Majusz

Przełęcze Gór

Majusz

Nagle z oddali słychać boom
i znowu
podeszliście troche i widać smugi dymu

gdy powoli sie brzybliżacie słychac BOOM
i xD

Obito:Karin Przetnij te linki
Karin:UWAŻAJ ZA TOBĄ

Gdy już chceliście im pomóc ktoś za wami krzyczy

D:Ej wy
z Konohy
Ten Obito to wasz Sen sei Hah
To musze wam powiedziec żebyscie szukali nowego
Hahaha
Mój mistrz go zabije i tą małą też

(jest na ptaku)

Nomad

Patrze się na typa.

-Kim jesteś?

Majusz

D:Nazywam sie Deidara
I to koniec waszej podróży
bakugan(kulki rzucil w was)
D:Katsu
Audio

Nomad

Szybko odskakuję

-Cholera kolejny Duhito RAIAN UWAŻAJ JEGO GLINA WYBUCHA!

Spoglądam na jego szaty.

-Zaraz jesteś tym draniem z Akatsuki..

Pojawia mi się sharingan i zaczynam błyskawicznie składać pieczęcie.

-Katon, Housenka x10

Próbuje przewidzieć jego uniki i celuję właśnie tam gdzie ma polecieć.

ch 23k

Majusz

Deidara:Robi uniki nagle przebiles mu skrzydło 2hosenkami

Cholera kiedy spada przyłożył reke do skrzydła ktore sie zregenerowało i przy ziemi odbija sie wgóre

Suzume Kibaku no Jutsu x30

I za plecami cos rzucił na ziemie

Audio

Nomad

Biegnę szybko do tyłu full spedem i składam pieczęcie.

To coś na ziemi jest wchłaniane przez piaskowy wir

W myślach:
(Pewnie to ta pieprzona gąsienica co kopie)

Składam pieczęć i pojawia się klon.

Klon obserwuję ziemie ja obserwuję deidare.

Ja i klon skaczemy po drzewach próbując uniknąć ptaszków

ch 15k

Majusz

Deidara zeskakuje z ptaka który leci nad Raianem nagle ptak spada i opkleja calego raiana
Glina twardniej w kamień POczym robi sie z niej więzienie

Deidara:Naasai No Jutsu

D:A co stoba zrobić
Nendo Bunshin no Jutsux2

Hmm
(klony sie rodzieliły są na ziemi)
D:No dobra
Teraz coś mocnijeszego i szybszego
Taka Kibaku no Jutsu

Kiedy dolatuja lub sa tuz obok pojedynczo

Klony
Dotykaja ziemi i coś robią
D
K------------^--------------K

----------------------------xRx-----

---------------Nomad--------------

Nomad

Wyłączam Sharingana.

-CHOLERA .. (KURWA JEZELI BĘDĘ WALCZYĆ Z WŁĄCZONYM SHARINGANEM TO STRACĘ CHAKRE W PARĘ SEKUND)

Klon Nagle odskakuję i zaczyna biec wogle gdzie indziej

Ja szybko

Żyłki owijają skałę.

Ciągnę z całej siły skruszając skałę.

-RAIAN SPIERDLAJ Z POLA RAŻENIA

Szybko odskakuję z toru lotu "ptaszków" i rzucam 4 shurikeny w klona,

2 shurikeny w głowę.
2 w nogi

ch 10k

Majusz

2 ptaki wybuchły przy tobie odpychając cie daleko zyłki naciągnieły sie i uwolniły raiana

Lecisz daleko uderzając o ziemie

Deidara:Kibaku Bunshin no Jutsu
Dobra czas by moja sztuka zabłysła

Hah Hahahahaha
MOJA SZTUKA

2 klony skonczyły i biegna walczyć z Raianem
(shurikeny nawet po wbiciu sie w klony nic im ie robia to glina)

Kiedy wstajesz powoli nie sposrzegłeś kiedy za tobą pojawił sie Kibaku

D:Katsu

Obito:Cholera zatruł mnie
Karin:Zaraz ci pomoge dobrze ze sie go pozbyliśmy
Obito:Ta o ile tu nie wróci
Użyłem zwoju by go przenieść gdzieś indziej
Karin:Dobra trucizna sie powoli wyżre
ide zobaczyć co u chłopców ty tu leż

Nomad

-O KURWA TO COŚ SIĘ ROZSZERZA I WYBUCHŁO

Tym czasem u Raiana znikąd pojawia się klon

-UCIEKAJ BO ZGINIESZ

Klon spojrzał na klony deidary.

-Wiecie co się stanie jak spali się gline?Powstaję ceramika a wiecie że ja hehhe JESTEM Z OGNIA

Nagle klon wyjebał ogniem miedzy klonami deidary

-Katon bunshin no jutsu mogę jeszcze robić 1 klona ALE TERAZ TRZEBA SPIERDALAĆ

Uciekam ile w sił nogach.KURWA NIE ZDĄŻĘ ...

Wir mnie wchłania i próbuję się schronić pod ziemia oczywiście biorę głęboki oddech napełniając płuca powietrzem

ch 7,5k

Majusz

D:Heh

Raian:Uf udało mu się

D:Juz po twoim przyjacielu

Nagle w ziemi nachodzi Gąsienica

D:Hah Katsu

Raina:Co jest ziemia sie trzesie

nagle wszytkie gasienice i pajączki wkładane w ziemie przez klony
wybuhaja , ziemia wyrzucna na wszystkie strony

Gdy byłeś w podziemiach pojawiła ci się 5 łezka (masz od nowa czakre)
pewien głos:Użyj zwoju Użyj zwoju Użyj zwoju

Nomad:Co jakiego kto to mówi yy aa tego zwoju Cholera Gasienica FUck
Ok rozwijasz zwój nagle
R:EMS
Czas sie zatrzymał

Nomad

Szybko wychodzę z podziemi i beigne w stronę deidary.

-Dobra teraz TO MNIE WKURWIŁEŚ

W czasie biegu ręka zaczyna mi dymić i po chwili powstaje fire sword

ch 25k (-2k co ture)

Majusz

Deidara: O.o ja..Jakk on
(To nie możliwe nie doceniłem smarkacza)
Zaraz zaraz to nie on walczył z Orochimaru
Nie możliwe jak on jeszcze Zyje ma 0 zadrapania nawet
Deidara na ptaku zdrętwiał
Klon:W takim razie Nendo Doro

Głos:Fire sword hmm dobry pomysł
użyj do tego genjutsu zamiany przedmiotu pokaż mu kunai zamiast sworda

Raian: o.O

Nomad

W myślach :Co kto?

-Kokohi no Jutsu

Miecz zamienia się w kunai

Podbiegam do glinianego stwora

-Ej ty emitacjo mężczyzny rozgryzłem te twoje techniki.Używasz dotona ale to chyba wiadomo.W tej swojej glinie nie wiem czy wiesz ale komulujesz mnóstwo łatwopalnego gówna które na "katsu" eksploduje a teraz patrz

dotykam kunaia potwora i on eksploduje a cała esplozja wchodzi w kunai

-Ty pierdolony blondyku mogę ci powiedzieć że moja technika polega na

a:Tarciu

b:Temperaturze

A teraz zgadnij dlaczego twoj pierdolone coś wybuchło?Dlaczego glina stała się twarda w miejscu gdzie dotknąłem?Ponieważ ja podgrzałem a zapewne wiesz glina na wysokiej temperaturze twardnieje a potem tarcie i wymuszam eksplozje.A eksplozja jest baardzo gorąca uwierz mi..

Nagle pojawia się na ziemi ognisty krąg.

-Wiesz tez lubię eksplozję KATSU

Katon Hi no kanzen ni hakai no wa ga akuma

Nagle na dejdara leci ściana ognia wysokości 1km

ch 18k