Wioska Wodospadu [V]

Majusz

chwyciłem cie szybko za szyje i rzuciłem toba o ściane

-AAAA GRRRR BOOOLIIII
podchodze do tych typków i zaczynam ich naparzać

Versus

CHOLERA NIE MOGĘ POZWOLIĆ ABY ICH ZABIŁ

-ALBERT JEŻELI NIE OPANUJESZ SWOJEGO BÓLU POPADNIESZ W GNIEW.JEŻELI POPADNIESZ GNIEW BĘDZIESZ ODDAWAŁ GO INNYM.JEŻELI BĘDZIESZ GO ODDAWAŁ INNE OSOBY BĘDĄ CIĘ NIENAWIDZIĆ A TO PROWADZI DO WOJNY KTÓRĄ CHCESZ POWSTRZYMAĆ.Albert zostaw ich

Majusz

-AAAA GRRRR
Nagle przestał ich lać
odwraca sie do ciebie i zaczyna podchodzic
-GRRR

3:Katon Ryuuka no Jutsu

3:To za moich przyjaciół
ty psychopatyczny idioto zapłacisz mi za moja noge
Daitoppa

Nsgle Ryuka WYBUCHŁA NA PRAWIE CAŁĄ JASKINIE

Versus

-OOOO KU......

ZOSTAŁO MI PARĘ SEKUND MYŚL NA PEWNO JET JAKIEŚ ROZWIĄZANIE.OGIEŃ NIE MOŻE BYĆ W CAŁEJ JASKINI TAKI SAM

SZYNKO RZUCAM SIĘ ZA JAKOŚ OSŁONA ABY NIE DOSTAĆ CENTRALNIE Z OGNIA

Majusz

Ogien rozprzestrznil sie wszedzie

koles trzyma technike futon tak by ogien trzymał sie obok jego kumpli
czyli tworzy dalnich taka strefe gdzie moga se spokojnie lezeć

wszedzie sie pali ty zasłoniłeś się
nagle odwracam się do typa
usmiech
-HAHAHA GRRR
całe ciało jest w popiole z pleców nóg leci dym
-AAAAUUUUUUUUUU
(nagle zaczełem wyć ,przeszedłm w tryp bardziej sgarbiony,chodze na czworaka)
BAH ze speedem na niego
3: o.O
-AAAAUUUUUUUU
biegne biegne biegne
3:Renkuudan x4

szybko robie uniki od pocisków

3:CHOLera
Kamikaze

-Grr phy (taki dym z nosa wyleciał)
AUUUUU
BAH

Kiedy już jestem przed przeciwnikiem on właśnie wykonał tornado
nagle tornado zabiera mnie ze sobą

3:A teraz to zakończę

nagle z tornada wyleciało kila zwojów shurikenów i kunai
jeden kunaj tak mocno wyleciał ze wbił sie nie daleko ciebie w ściane a z jego rączki zwisa przyczepiona karteczka z wiadomością

jeżeli będzie taka konieczność Złapcie tą bestie w Genjutsu

Versus

Wychylam głowę i dalej obserwuję rozwój sytuacji.

Cholera Albert zaczyna świrować,chodzi jak wilk i wyje jak wilk..zaraz..o nie...teraz nic z tym nie zrobię muszę czekać na dogodny moment

Majusz

3:Katon Yougan Kushi

BAh
NAGLE WIELKA FALA OGNIA ZAPALIłA TORNADO

szybko wyskoczyłem z tornada

ogien zaczyna zawalać cała jaskinie

ja cały się fajcze
-AAAAAAAAAA
szybko wyskakuje pod sam wodospad (tak ze na mnie ta woda leci )
przez to ze tam leze i gasi sie na mnie magma powstaje wielka para dymu

miejsce w ktorym jestes jest tak nagrzane ze parzy cię wszystko
sufit sie burzy

Versus

O świetnie NO TO DO ATAKU W TAKIM RAZIE I CZAS RATOWAĆ ALBERTA

Wybiegam z chakrą na stopach prosto z jaskini na przeciwnika.Składam się pieczęcie i patrze się w jego oczy.

Faza 1
Karasu Bunshin no Jutsu

Zamieniam się w kulki.Pojawiłem się zanim

-A teraz poznasz ból ognia którego tak bardzo używasz

Nagle całe jego ciało zastało przebite w każdym możliwym miejscu przez ogromne pale z ziemi.Po chwili pale się zapaliły i przeciwnik pali się żywcem(bardzo mocno próbuję wejść w jego umysł używając granice możliwości techniki Magen: Kusaki czyli jak najlepiej próbuję sparaliżować przeciwnika i uszkodzić jego umysł.

ch 9900

Majusz

koles upada na ziemie
nie przytomnie

nagle wstaje
wychodze z wodospadu
-AAUUUUUU
powoli zaczynam sie przekształcać

Versus

Wiec pierwszy raz w życiu trawiłem w takie bagno..zaatakowało nas 3 wrogich ninja ..Albert zaczyna zmieniać się w coś podobnego do wilka..pierwszy raz w życiu będę musiał uratować przyjaciela przed prawdziwymi konsekwencjami.jeżeli teraz mi się to nie uda nie wybaczę sobie..wiem że mam tylko jedną próbę jedną próbę aby coś zrobić..teraz nawet żałuję że go zabrałem na wyprawę..lecz teraz muszę zrobić..

Epic:

-NAZWAŁ MNIE OSOBĄ KTÓRA MA W SOBIE PRAWDĘ I MA DO MNIE ZAUFANIE NIE POZWOLĘ MU UMRZEĆ.ZMIENIĘ PRZEZNACZENIE W DROGĘ KTÓRA MI NAJBARDZIEJ ODPOWIADA..ZERO PRZYPADKU.

Zaczynam biec w stronę Alberta full speedem.Pakuję cała chakre w genjutsu które ma mu po prostu przebić się przez głowę to będzie szalony pomysł ale można spróbować.

-AAaagrr..dobra jestem w jego głowie a teraz coś ...szalonego

Siadam po turecku i zaczynam medytować i próbuję z mojej głowy wbić do głowy mojego przyjaciela wielki spokój który wywołuje medytacja..próbuje uciszyć jego umysł z bólu i z wszystkich nie potrzebnych myśli...próbuję odzyskać świadomość Alberta i wstawić ja z powrotem tam gdzie Albert odczuje swoje prawdziwe "ja"

ch 0

Majusz

Nagle pojawiłeś się w czarnym pomieszczeniu a tam 2 drzwi
z jednych dochodzi hałas AUUUUUUU
a z drugich
EJ ty za ścianą ciszej tam

Versus

Wchodzę przez drzwi gdzie słyszę ludzki głos.

-Albert?

Majusz

Taak a ty kto?
Może znas tego sasiada obok
od godziny napierdziela głośno cos nie daje mi w spokoju posiedziec

Versus

Więc wszystko jasne w Albercie mieszkają jeszcze dwie inne świadomości.Eksploracja umysłu jest nie zwykłe może potem zgłębię się na ten temat bardziej.

-Yyy witaj nazywam się Versus i chciałbym pana poinformować że jeżeli on nadal będzie tak hałasować to w końcu wyjdzie a pan zniknie.Może postaramy się go razem uciszyć może ma pan jakieś kości?(zażartowałem)

Majusz

jak chciałem do niego zapukac to tak zaczał wyć ze cho cho
moze ty ic do niego spróbuj