Gniezdna Polana

Majusz

http://www.youtube.com/watch?v=XwyDphk-v00&feature=related

O:Ssssss

nagle ujrzeliście kogoś

O:Kto wa przysłał?

Cienie:...
(atakują dalej)

Versus

- I..Multi czujesz to? To Orochimaru!

Cholera co się tutaj dzieje? Zaraz chakra Orochimaru jest zaburzona, jakby walczył z kimś. Muszę mu pomóc, jest mi bardzo potrzebny poza tym uratował nam skórę w wielkiej bitwie z teamem Etetnala.

- Multi powiem ci wszystko później, MUSIMY POMÓC DLA OROCHIMARU

Biegnę w stronę Orochimaru

Kto go atakuje?

Majusz

Multi:Miałem okazje spotkać tych gostków
Nie mogłem im nic zrobić, gdy wykorzystałem swoje wszystkie atuty ,oni po prostu se poszli...

Versus

Co? Multi wykorzystał na nich wszystkie swojego specjalności i oni jeszcze żyją? Ciekawe jak oni to zrobili? Specjalne techniki, umiejętności?

- Co masz na myśli mówiąc, że nie mogłeś nic im zrobić?

Majusz

M: PO pewnym czasie nie miałem czym ich atakować ,dosłownie na każdy mój atak mieli sposób,tak jakby znali już mnie,jakby wiedzieli jakie techniki mają minusy.
A gdy już użyłem wszystkiego ,po prostu się wycofali.

Versus

Hmm.. wycofali się? Multi jest ścigany przez wszystko dlaczego go nie zabili? Chcieli go tylko sprawdzić?

- Dobra, to nie zmienia faktu, że mogą coś zrobić dla Orochimaru. Przy nim nie muszą się wycofać.

Biorę do swych rąk 2 shurikeny wkładając je w moje palce. Zaczynam je bardzo szybko rozkręcać w palcach. Małe iskierki pojawiały się przy ostrach

- Raiton shuriken

Rzuciłem oba Raiton shurikeny prosto w oponentów atakujących Orochimaru

ch 177000

Majusz

Jest ich 5

Jeden z nich odwrócił się i przekręcił głowę nieco w bok a jego maska jakby zrobiła się uśmiechnięta.
4dalej atakuje Orochimaru

Złożył pieczęć
Nagle twoje Shurikeny zaczęły hamować jeden z nich stoi w powietrzu
zaś drugi doleciał do jego maski wbijając się czubkiem
Nagle na jego masce pojawił się Szok (wyraz twarzy)
Chwyta go kunajem celując w dziurkę i odpycha znowu jego maska zrobiła się uśmiechnięta

Oba Shurikeny opadają a Cień pobiegł do reszty
(wszystko wyglądało tak jakby te Shurikeny lewitowały w powietrzu)

Versus

Mimo, że to powinno być zaskakujące, nie zdziwiłem się. Może do doświadczenie, może to już te 22 lata, ale się nie zdziwiłem.

Nagle świat czarnieje, znika Multi, znika Orochimaru z pozostałą 4, jestem tylko ja i ten koleś. Ja niebieski, on czerwony. Podchodzę do niego i patrze.

" Przekręcił głowę i się uśmiechną"- Hmm, maska zmienia swój wyraz twarzy, czy to kwestia dekoracyjna? Czy to służy tylko po to aby przeciwnik skupił się na masce?

Nagle w jego stronę lecą 2 raiton shurikeny.

" Złożył pieczęć i jeden Shuriken wbił się mu w maskę a drugi zatrzymał się w powietrzu"- Hmm wtedy mimika maski zmieniła się..dlaczego moje shurikeny się zatrzymały? Są 3 rozwiązania, które widzę. Najbardziej prawdopodobne jest użycie fuutona, jednak to była tylko jedna pieczęć hmm

Nagle wszystko wraca do normy

Musze odgonić ich od Orochimaru, poza tym muszę coś jeszcze sprawić

Skaczę na pobliskie drzewo składając pieczęcie, nagle zeskakuje tak, aby być blisko ich

Próbuje ich porazić, poza tym sama technika służy jako tarcza więc jestem w dogodnej pozycji..chyba, że użyją suitona..ale jestem na to przygotowany

-OROCHIMARU!

Ch 165000

Majusz

Z pozycji walczącej jeden z nich się wyprostował
jego twarz stała się zdenerwowana

Reszta 4 cieni też się zatrzymała ,popatrzyli się na siebie po czym powstał na ich maskach dziwny uśmiech
Nagle z ręki jednego z nich wypadła kulka
z ręki drugiego też
Buf powstała zasłona dymna

A ty poleciałeś z atakiem wprost w nią
Poczułeś coś dziwnego ,nagle upadłeś coś cię ciągnie
Nagle zaczynasz się unosić

dym opadł

Multi: :O:O:O:O:O:O
ZE COOOOO!!!!

O:eeee <szok>

Jesteś związany sznurem u nóg i zwisasz z drzewa

nie opodal
Stoi ich 5
Na ich maskach widać szerokie uśmieszki ,w ten pomachali wam
i Pobiegli dalej

Versus

Zwisam do góry nogami, patrząc się na tych kolesi.

-...Co..?

O boże...

Wiszę tak przez 5 minut bez słowa, po chwili wydostaje się przecinając sznur.

- Ech..

Majusz

Oro:hmm Versus witaj
Multi nie spodziewałem się ciebie w czyjejś obecności.

Multi:...

Versus

Ci shinobi..ta sztuczka była ciekawa..hmm

- Witaj Orochimaru, teraz możemy spokojnie porozmawiać. Chcę abyście zjawili się za 2 dni w kraju rzeki.

Majusz

Oro:Eee kraju rzeki ??
Toż to pustkowie ,hmm aha no w sumie trochę to logiczne ,dobrze

Multi:Nie powinienem ,narobię wam kłopotów

Versus

Spojrzałem na Multiego.

- Multi to zaszczyt, jeżeli będziesz uczestniczył w tym spotkaniu. Błagam, udaj się do kraju Rzeki. Potrzebuje cię jako przyjaciela a nie jako broni..

Majusz

O: Posłuchaj młodego ,coś czuje ,że nie tylko nas tam sprowadza ,zaufajmy mu

Multi: Dobrze będę

O:Multi obecnie jestem wolny ,pozwolisz mi dotrzymać ci towarzystwa?
Ponoć przy tobie nie można się nudzić Wink

Multi:eh Dziękuje Ci.
O:Oj przestań ,sporo osób które na ciebie polują w przeszłości była pod moja władzą ,więc czuje się trochę odpowiedzialny za twoją krzywdę
Nie martw się o nas rób co masz robić ,do zobaczenia za dwa dni

(pobiegli)