Szpital [v]

Versus

Zaczynam biec w stronę Mey,dość szybkim jak dla mnie tempem

Sprawdźmy w jakiej jest postaci,prawdziwa czy też nie hmmm

Z prawej ręki rzucam 4 shurikeny w jej stronę,lewą ręką biorę łańcuch i nagle się zatrzymuje.

Rzucam Granat dymny pomiędzy mną a Mey,po wybuchu powstaje sporo dymu.

-Plan nr 1

Składam pieczęć

Z dymu wybiega Bunshin z łańcuchem i biegnie w stronę Mey,po chwili rzuca łańcuch,ja będąc jeszcze w dymie z przyklejam na swój prawdziwy łańcuch parę karteczek w taki sposób żeby przeciwnik na pierwszy rzut oka ich nie zauważył.Po czym odskakuje w tył

ch 165100

Majusz

May dalej stoi

Zigger powoli idzie w stronę Alberta

Albert siedzi na ziemi i trzyma się za rękę
nagle bah ręka się pojawia

Z Confused

??(szok)
A:heh
nagle Albert się zdziwił
zamurowało go

patrzy się na swoją dłoń
na której jest Sharingan
A:.(ale jak? , no tak przy odnowie ręki odnowiła się razem z sharinganem
Nagle albert łapie się za głowę
A:AAAAAAAAAAAaa

Zigger powoli powoli idzie w stronę Alberta
Albert widzi go 3 po 3
A:za..zaa..za dużo Taigen...
nagle obraz całkowicie się rozmył albert mdleje

Zigger zatrzymuje się
z ziemi pod albertem wychodzą ręce i chwytają Alberta

Z:May on tego nie ma przy sobie widocznie schował to w zwoju
Ręce wyjmują z jego ubrań wszelkie zwoje
Zwoje wnikają razem z rękoma w ziemie
Nagle Zigger już trzyma zwoje
Kyuchose
puf
Z:Tak to to
Teraz go zabije ,żeby nie sprawiał więcej kłopotów hahahaha

M:NIE
Z Confused

??
M:to znaczy mamy to co chcieliśmy ,zauważ że jesteśmy w środku wioski i tak jest wielkie zamieszanie spadajmy lepiej
Z:Cóż eh psujesz mi humor
M:zabijesz go innym razem
Z:.Dobra

gdy klon wybiega z dymu
Mey stoi na stosie piór
nagle piórko wystrzeliło w bushina
boom

zaraz po tem pióra zaczynają strzelać w twoim kierunku (przed siebie puki ciebie nie widzi )

Versus

Zaczynam biec na około dopóki dym zasłania widok,próbuje zaatakować od flanki.Gdy znajduje się na odpowiednim dystansie błyskawicznie rzucam łańcuch w stronę Ziggera.Jeżeli będzie blisko łańcuch,lub ktoś to zablokuje porażę moją broń prądem aby zdetonować 3 karteczki które są umieszczone na broni

Majusz

Zigger stoi plecami do ciebie
nagle za jego pleców z powietrza wylatują kunaje z notkami lecą w prost na łańcuch i na ciebie
co chwile jedna wybucha jest ich 20

Versus

Ciekawe,z jego pleców wyleciały kunaie,w takim razie

Wysyłam impuls chakry Sage do mego przeciwnika

Jeżeli genjutsu się udało widzi że próbuje zdążyć uciec,lecz dostałem tymi kunaiami.Widzi mnie w kawałkach...chyba przypominam jakąś przypaloną mielonkę.

Nagle pojawia się mnie 6,każdy stoi przy nim czyli Zigger jest okrążony.Wszyscy wyjmują Katany i wbijają je w ciało Ziggera

Nagle ja z góry..(wykorzystałem Genjutsu aby zrobić uniki i podskoczyć.Cel to atak z góry wprost na jego głowę)

-HONSHITSU

ch 150100

Majusz

Z:miałaś racje May próbował mnie złapać w Genjutsu
M:Tak ale ,uważaj on umie znacznie więcej
Z:zaraz to zobaczymy

Kiedy na łańcuchu pod wpływem wybuchu jego notek
aktywowały się twoje wybuch zkontrastował reszte kunai

http://www.youtube.com/watch?v=XwyDphk-v00&feature=related
Coś owinęło Ciało Alberta

Ssssss
O:Witam

Z:...Too..Too
M:Orochimaru!!

O:Jestem pod wrażeniem że banda gówniarzy takich jak wy mnie zna
Nagle z podziemi wąż owija się w ciało Ziggera

O:hehe

Ssss

Bah nagle Zigger zaczyna powoli gdzieś znikać

5metrów dalej wychodzi jakby z powietrza

wąż uwalnia uścisk,z którego upada zwój ,chwyta go w paszczę i podaje dla Orochimaru

O:Mam I Alberta i to co mu odebraliście
Ssss

Versus

To OROCHIMARU,myślałem że Albert i on skoczyli swoją współprace,po co dla Orochomaru mój przyjaciel i poco mu nerka..odpowiedź na drugie pytanie jest oczywiste,nerki dają moc a tacy ludzie jak on szukają mocy,ale Albert?Chce znowu z niego zrobić marionetkę,o nie na pozwolę na to

-ZABIERZ OD NIEGO SWOJE BRUDNE ŁAPSKA OROCHIMARU

..Zdejmę go moją najlepszą techniką

-..OKO NEPTY

Nad moją głową otworzyło się oko,każdy je widzi.Ogromne animowane w powietrzu niebieskie oko

Nepta patrzy się ma Orochimaru

Orochimaru widzi jak niebo staje się czarne,widzi tylko mnie w bieli.Sam także jest biały.Z nikąd zaczynają się tworzyć fioletowe kulki,Orochimaru zauważył że maja kły.Tysiące kulek wbija się w Orochimaru.Staje się on fioletowy,gdy kolor pokrył jego całe ciało nagle traci kości,staje się kałużą fioletowego płynu.Płyn zaczyna się podgrzewać i gotować.Oroś czuje to jakby jego cała już nie stałe ciało się podgrzewa,gotuje się.

ch 90100

Majusz

http://www.youtube.com/watch?v=VC7FKoHGEKQ&feature=related

Nagle ktoś łapie cię za nogi i przewraca cię następnie dostajesz w plecy uderzeniem z czakry
osoba odskakuje

Nagle Orochimaru rozsypuje się na stado węży

i upada na ziemie
Chłopak w Okularach podbiega do niego
K:Lordzie Orochimaru!
O:aa nie dam rady się ruszyć zabierz mnie stąd
K:Tak Jest!

Z:.O.o
(Ten chłopak,zna naprawdę potężne Genjutsu ,May miała racje )
M:.(...Powalił Orochimaru!)

Wąż który trzymał Alberta puszcza go
Nagle Albert wstaje Widać ,że z powrotem ma dłoń

A:HAHAHAHAHAHAHAHHAA

K:Lordzie Orochimaru zostawić Alberta puki się nie oddalimy?
O:aa Rób co trzeba tylko zabierz mnie stąd
K:.Dobrze
...............................................................

A:HAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
HAHAHAHAHAHAAAA

K:nie samowite jak szybko rozprzestrzeniła się Pieczęć
(Kabuto zabiera Orochimaru i ucieka)

M:Co mu się stało?!
Z:uważaj to musi być jakaś dziwna technika

A:HAHHAHAHAHHAHA
(nagle przestał się śmiać)
A:...
:)Zabije was!

Versus

AAAAAAA MOJA GŁOWA..CHOLERA...TEN..KOLEŚ ZAKŁÓCIŁ....AAAA..CHOLERA...CHOLERA..ALBERT?CO SIĘ ZNIM..AAAA...DZIEJE?

Upadam na jedno kolano

-AA.cholera...eh..eh..(dysze)..

Powoli wstaje..spojrzałem na Ziggera i Mey

-Uważajcie..jeżeli on się w coś przemienia..jest diabelnie niebezpieczny

Składam pieczęcie

Majusz

Albert pojawia się przed Ziggerem i uderza go w brzuch
ten zaś odlatuje na pobliski budynek burząc ścianę

Albert odpycha się nogami i leci w kierunku May
Z pięścią
przelatuje przez nią a ona całkowicie się rozmywa
nagle przy drzewie pojawia się May
M:Cholera!

A:Ahhh
Albert podskakuje w górę wyjmując Miecz
Miecz pokrył się powloką z powietrza
i leci wprost na May
patrzy się na nią okropnym wzrokiem

May nie może się ruszyć

Versus

-..NIEEE,ALBERT NIE RÓB TEGO

Mimo że jestem w kiepskim stanie,zaczynam biec,z resztkami sił

Cholera...ona nie jest zła...to nie jest Brock..i jeszcze darowała mi życie,nie potrafię jej zabić i nie potrafię patrzeć jak ona będzie umierać..CHOOLER

-CHOOLERA

Z mych rąk wylatują błyskawice

Odpycham się błyskawicami aby dodać sobie kopa szybkości

-NIEEEEEEE

Zasłaniam swym ciałem Mey

ch 72100

ch

Majusz

A:HAAAAA
Albert dolatuje i wbija miecz wprost w twoje serce

lecz bah
A:.O.o

miecz się złamał

Albert odskakuje

AAAAAAAAAAAA
B:Zaraz ci pomogę
A:COOO co ty?!
Wytrzymaj pomogę ci to stłumić
Nagle pieczęć się cofa

Mokuton z jego lewej dłoni powiększa się na całą rękę
następnie razem z Mokuton wchłania pieczęć
W dłoni Alberta tworzy się Grawitron i cały mokuton zostaje pożarty
puf znika

B:żegn....

A:aaaa(upadam na kolana)

Versus

Upadam na kolana trzymając jedną dłonią za serce

-Nie ma..już sił...

Patrze się na Alberta,a potem odwróciłem głowę w stronę dziewczyny

-Nic ci nie jest?

Majusz

M: o.O Ni..nie!

Z:aaaa o kurwa (wytryskła mu krew z buzi)