Szpital [v]

Tsunder

pakuję swoje rzeczy, i przebieram się w zmasakrowane resztki moich ubrań. kładę pulpit na podłodze, i wchodzę w niego. po chwili pulpit znika, a pokój jest w stanie nienaruszonym **nie licząc stłuczonej wazy i dosyć dużej dziury w ścianie**

Majusz

Przynieśliśmy ciało Tsundera do szpitala

Z oczów lecą mi łzy

A:Czemu CZEEEMUUUUUUUUUU

nieeee

nagle zaświtało mi coś do głowy
zaczynam cię bez sensu reanimować

A:Tsunder ŻYJJJ
Choleraaa

przyłożyłem ci dłoń do klatki

nagle dziwne światło zaczęło błyskać czakra zaczyna się przelewać
po chwili zaczyna ci odrastać lewa ręka
twoje ciało zaczyna się goić
po2minutach jesteś calutki zdrowy jak nowy
Przebudzasz się

A:T-taa taa TAAAAAAAAAAAAAAAAK ty ŻYJESZZZZ

Tsunder

zaczynam widzieć jakieś światło...czyjąś twarz...
powoli otwieram oczy. zaczynam rozróżniać szczegóły...
nad sobą widzę Alberta...zaraz..on...on płacze?!
-c..ccco się...stało...

Majusz

nagle prawe oko Alberta zaczyna się zamykać
a w lewym oku Błękitne oko zaczyna słabnieć(teraz lewe oko jest takiego koloru jakiego jest jego normalne oko)
(przy połączeniu jego oka i oka brata oko stało się niebieskie ,teraz jest po prostu błękitne normalne)

A:aa moje prawe oko (złapał się za nie)
Nie mogę go otworzyć!

Tsunder

- co się dzie...
Nagle oczy zachodzą mi mgłą...
moja głowa znowu opada na łóżko...

jestem nie przytomny

Versus

Siedzę koło Tsundera, uważnie go oglądam

Jak lekarze, go poskładali? Miał rozwalone płuca, serce prawie przybite, nerki w szczątkach, brzuch przebity z każdej strony. Tsunder wytrzymały jesteś. Całe szczęście, że żyjesz. W sumie misja wykonana. Wiemy kto to był. Nowy dołączył do 6, albo działał sam. Ważne jest ,to iż nasz przeciwnik nie śpi. Przesrane czasy.

-Dobra odpoczywaj, zasłużyłeś.

Siedzę koło Tundera

Majusz

Widzisz obok siedzącego Alberta
ma on opuszczoną głowę
Podnosi głowę
NAGLE DOSTRZEGŁEŚ ŻE JEGO PRAWE OKO JEST ZAMKNIĘTE (nie wygląda jak po prostu przymknięte,tylko całkowicie zamknięte)
w jego lewym oku dostrzegasz jakby jego oko się zmieniło nie jest takie samo jak przedtem

Albert szybko zawiązuje se opaskę na czoło i zakrywa prawe oko
Wytarł łzy ,zaciągnął nos i wstał

Podchodzi do wieszaka po ubranie

Versus

Spojrzałem na Alberta

Dlaczego płacze? Czyżby z powodu Tsundera? A może coś sobie przypomniał? Cóz..jeżeli ktoś ma ponosić odpowiedzialność to tylko ja, nikt inny.

-Albert..spokojnie. Tsunder wydobrzeje, nie bierz do siebie mojego niepowodzenia. Nie musisz się tym przejmować, raczej wszystko będzie dobrze.

Majusz

Spostrzegasz że Tsunder jest cały i zdrowy
nie widzisz żadnej rany

Albert zdejmuje ubranie i nakłada je
Otwiera okno i skacze na nie
zaciska pięść
A:Muszę wyrównać rachunki!

Zobaczyłeś ten jego złowieszczy wygląd twarzy i sposób wymowy
wiesz że coś on planuje

Versus

Wstaję podchodzę do okna i łapie go

Tsunder jest cały i zdrowy..jak on to zrobił? Jedno jest pewne nie zamierzam go puszczać nigdzie samemu

-Co ty planujesz Albert? Chcesz na niego iść sam?

Majusz

A:nie jestem głupi ,muszę się przygotować
Musze pomścić Tsundera

Versus

-Albert opanuj się! Zawsze będziesz mścił się za wszystkich zranionych ludzi? Najważniejsze jest to że Tsunder żyje. Pościsz go w misjach a nie na własną rękę.

Majusz

A:Ty jeszcze nie rozumiesz(nagle Albert popatrzył się prosto w twoje oczy)

TSUNDER UMARŁ!
TO JA GO OŻYWIŁEM!

Versus

Puściłem trzymaną dłoń Alberta, zrobiłem krok w tył.

-C..o zro..biłeś?

O..ożywił człowieka..czy on dysponuje taką mocą? Potrafi cofać śmierć ludzi? Albert..czym ty się stałeś? Skąd masz taką moc?

Majusz

A:Chyba czas ci wyjaśnić na czym polegała moja moc

osoba w moim klanie która opanuje perfekcyjnie Taigen
Zostaje nagrodzona pewną umiejetnością można to porównać do mocy Uchicha ich Mangekyou Sharingan
ja i mój brat to mieliśmy
Tą mocą jest nasz klon w naszym wirtualnym umyśle moim był Blejd
Lecz bez swoich oczów nie mogłem nad nim zapanować resztę znasz
Ta moc pozwalała mi odnawiać swoje kończyny
Gdy została mi ucięta ręka mój klon czyli Blejd oddawał mi swoją
To dlatego z każdej walki wychodziłem cało
oczywiście potem musiałem odczekać aż mojemu klonowi zregeneruje się ciało
no i kosztowało mnie to bardzo dużo wysiłku
Gdy odzyskałem swoje oczy oraz oczy swojego brata
Miałem nieskończoną moc Taigen oraz Blejda

w chwili załamania wpadłem na pomysł by użyć ciała Blejda do uratowania Tsundera
na całe szczęście plan zadziałał ,lecz nie dokładnie oczekiwałem takiej reakcji na to
Po odnowieniu całego ciała Tsundera i jego życia
Mojego Prawe Oko się zapieczętowało
straciłem moc mego brata ,w dodatku Moje lewe oko jest bardzo wyczerpane nerwy i żyły są na skraju wytrzymałości ,co lekko unie możliwa mi używanie Taigen

Teraz znasz o mnie już dokładnie wszystko
Kiedy Multi trafił we mnie swoim atakiem
Myślałem że będzie po mnie,lecz Tsunder mimo tylu krzywd jakich wyrządził mu Blejd
Zaniósł mnie do domu i opiekował się mną aż w końcu Ciało Blejda mnie uzdrowiło

Zawsze był przymnie bez względu na to jak się zachowywałem
Teraz miałem okazje choć trochę się odwdzięczyć.

A:Teraz pozwól mi iść się przygotować ,muszę odwiedzić swój dom zastanowić się jak go pokonać