Szpital [v]

Majusz

Szpital

Majusz

Albert:AAA JAK BOLI

H:bedzie dobrze stary
S:Trzymaj się

K:Cholera
-witam pan jest Jego Mistrzem tak?
K:Tak
-chcem panu zakomunikować ze pański uczeń nie może
wybrać sie na żadna misje przez conajmiej 3miesiące
nie mówiąc wogólę o jakimś treningu przynajmiej nie teraz
K:... Rozumiem
-to młode kości potrzbują czasu by się rany zagoiły
postaramy się zrobić co w naszej mocy by jak najszybciej wyzdrowiał
I tak miałeś szczęście chłopcze Jeszcze trochę i by ci rozdarł żałądek
A:aa słuchajcie nie przejmujcie się mną
Jakoś z tego wyjdę
idźcie trenować

Versus

Ech Albert zawsze mówi tak jakby niczym się nie przyjmował albo może raczej:żeby nikt nie przejmował się nim.I tak będą mu mange czytał to niech zapomni o samotności

-No Albert brachu widzę że będziesz miał bardzo "symetryczną" bliznę.Nie martw się codziennie po treningu razem z tobą będziemy czytać mangę i będę ci wszystko opowiadał co się działo ciekawego na treningu.

Majusz

K: Dobra
jak wiecie Kraje sa obecnie z napiętych stosunkach
Dlatego zorganizowano taki potajemny turniej

Kilka osób z kazde wioski bedzie wybranych na ten turniej
Każdy z nich może zostac Chuninem
Musza sie dobrze zaprezentować
Reszta zaś bedzie walczyła u nas w wiosce lecz niestety
tu jedna osoba pozostaje Geninem druga Chuninem

A:Eh jA se niestety musze odpuścić zdam za rok
Powodzenia wszystkim

Versus

HMmm bycie chuninem daje nowe możliwości.No ale zawsze musi być jakiś problem.Co zrobić wybrać turniej gdzie większość może zostać chuninami czy wybrać wioskę gdzie dosłownie garstka zdobędzie tytuł.Ciężka decyzja..będę musiał się zastanowić.

-Mistrzu kto będzie organizował turniej poza wioską ?

Majusz

Niestety żadna wioska nikomu nie ufa
by rozstrzygnąć to Samurajowie zgodzili się poprowadzić spotkanie jako że są Neutralni wszyscy się zgodzili

Versus

No to wszystko jasno.Jak nikomu nie ufasz lepiej powierzyć coś dla osoby która nie miesza się w niczyje konflikty.Sprytne.Szkoda mi trochę Alberta biedaczyna..będzie musiał odpuścić sobie turniej.

-Rozumiem

Odwracam się do Alberta.

-Na razie jestem zmęczony idę do domu.

Spojrzałem na Sare i Hiro.

-Do zobaczenia jutro idę się położyć

Versus

Wchodzę do jego pokoju.

-No siema siema Albert jak tam zdrówko?Zgodnie obietnicą przyszedłem się odwiedzić i poczytać ci trochę mangi i poopowiadać.Hmm czy te łóżka nie są wygodne?Chciałbym tak czasami nic nie robić całe dnie haha...

Majusz

Widzisz Alberta przykrytego kordłą i nie odpowiada

Versus

-Eeech?Śpi w najlepsze jak nigdy nic.Naturalne ignorowanie człowieka i dodatkowo nic za to ci nie zrobią bo śpisz hmm

Podchodzę do niego i wkładam mu do ramienia parę tomików mang w środku jest liścik co się wydarzyło na turnieju.

-No to na razie Albert nie będę ci przeszkadzać w spaniu

Majusz

Zauważasz ze pod kordł a sa poduszki i Alberta nie ma
Wygladasz przez okno a tam Albert z kijem spaceruje

Versus

-Ooo tam jest.Nie uciekniesz mi

Hmm widzę ze poprawia mu się skoro już spaceruję,albo męczy go ta bezczynność i myśl że nic nie może na razie zrobić.

Biorę tomiki i wyskakuję przez przez okno odbijając się od ściany.Idę w stronę Alberta.

-Widzę że możesz już chodzić mam coś dla ciebie masz oto moje ulubione mangi powinny umilić ci czas w szpitalu

Majusz

Albert:Cześć dzięki
Ale muszę teraz trenować
jak poszedł Turniej kto zdał?

Versus

-Ja i Sara ale powiem że był pewien nieoczekiwany zwrot akcji.Iva nas zaatakowała dokładnie jouninowie.

Majusz

Albert: OO więc wojna już się rozkręca
Musze byc gotowy
(siek w drzewo)
A:AAAA moje nera
Mogę cię o coś zapytać?