LAS ŚMIERCI

Majusz

G:otwiera oczy podnosi rękę piasek się podnosi nagle piasek opada
Y:Nie tym razem hehe
G:To nie możliwe
BOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMM

AAAAAA Gaara leży
Y:Spoko mam zwój nawet sie nie kapną miał w tej wielkiej gurdzie
S:Jupi no to do wierzy

Nomad

Biorę Karin na plecy.

-Dobrze poszło teraz do wierzy

Biegnę w kierunku wieży razem z swoimi kompanami

Majusz

Przed wieża są bagna
Gdy Sasuke i reszta przeskakiwali
Nagle AAAAAAAAAAAAAAAAA MASZ
Puf Coś chwyciło Ino
K:PRosto do mojej KUKŁY
T:FUUTON ŚIERP

Nomad

Szybko odskakuję od futona i kładę gdzieś karin.

-INO!.SHARINGAN

Zaczynam biec w stronę kolesia z kukłami patrząc dokładnie na wachlarz.

-Yori pomóż mi w walce z tym kolesiem z kula,Sasuke inabi zajmijcie się tą z futonem

Majusz

T:FUUTON TURNADO
S:Hosenka
BOOOOM
T:AAAAAAAAAAAAAAAaaa

K:Odejśc Oddajcie all zwoje albo ją zabije
Ino:Ale kogo mnie ?{Stoi obok przy Yorim}

Nomad

-INO TERAZ NA LALKARZA

Shintenshin no Jutsu

Majusz

Inabi:Co?
Sasuke:on chyba nie wie o co chodzi

Kankuro:Jak to nie mam jej w kukle
Yori:{on łapie}
{szybko biegnie i żuca kunai w Kankuro}
K:Shuriken pah pah

Nomad

Yori użyj

Katai Buki

Ja tym czasie szybko biegnę w stronę konkoro (ch5350) i kiedy już jestem przy nim wykonuję salto do jego kukły gdzie jest ino i wykonuję cięcie aby ją otworzyć

Majusz

K:Fuck {Obija kunai}
{kankuro szybko macha rękoma i wyjmuje sztylety który lecą przebic Ino
Ino wychyla się i Shintenshin no Jutsu

Yori:Kurwa zaraz ją zmiażdży Hea no Jutsu

AA nie tam rady AAAAa NOmad

Nomad

-INOO!

Szybko skacze próbuję przewidzieć trajektorie ruchu sztyletów następnie rzucam 2 kunaie aby niektóre odbić a potem osłaniam swoim ciałem kukłę aby Ino nie oberwała od sztyletów

ch 4350

Majusz

Kunai odbiły się od sztyletów który wbijają się w ciebie
Leżysz na kukle przybity do niej

Yori wyciąga powoli dzięki nitkom Ino
Sasuke:YYY ale czemu
Inao:jak to się stało

{leżysz przybity i zaczeło mocno cie bolec oko z którego pociekła krew z reszta jak z ciałego ciała

Nomad

Przywracam się na plecy i ledwo żyje,leże

-Nie..mo..głem pozwol...ić żeby k..toś zg..nął.Nie..pozwo..le n..a to

Majusz

Ino wyszła z techniki Yori obezwładnił Kankuro
INO NIEEEEE SZYBKO Chiyute no Jutsu

to nie POMAGA to zbyt znikliwe rany NIEEEE

Koles1:OOo kogo my tu mamy niedobitki
Koles2:Zabijmy ICh
Koles1:No pewnie

Skaczą na Ino i Nomada Nagle

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

GRRRR PUF zniknął pojawia się przed 1 kolesiem i wbhija mu miecz w serce
Następnie trzyma miecz przy szyi drugiego który spocił się jakby wyszedł z basenu
Sasuke:Zabieraj swojego dobitka i uszanuj moja dobra wole

Inabi:Yori bierz Nomada ja biore Karin i do wierzy Sasuke nas osłoni

Nomad

Spojrzałem pół-martwym wzrokiem do ino.

-W.. pl..ecaku mam p..igulki z krwią..daj..mi jedną

Majusz

dała ci pigułki
{jesteście pod wieżą}
Sasuke otwiera drzwi wkońcu oto zwoje dziękuje proszę wejśc do pokojów odpocząc