Dom Obito Uchichy

Nomad

Przychodzę i pukam do drzwi

Majusz

Drzwi otwarte

Nomad

-No to wio..

Otwieram ostrożnie drzwi i powoli wchodzę do środka

Majusz

w środku Obito ma plecak i pakuje do niego ubrania i broń
O:Czego?{nie przerywa pakowania }

Nomad

Z szacunkiem.

-Sensej przyszedłem tutaj prosząc się o trening

Majusz

O:Nie udzielam treningów {dalej się pakuje,nagle zachodzi do szafy i wyjmuje jakąś niebieska buteleczkę z wodą niesie ją strasznie powoli jakby to było nie wiadomo co}

Nomad

Lekko się wkurzyłem ale nie pokazuję tego.

Spokojnym głosem.

-Sensej mam do ciebie pytanie

Majusz

O:szybko zaraz wychodzę{bierze ostatnie shurikeny kunai oraz żarcie do drugiego plecaka}

Nomad

-Powiedz mi dlaczego zgodziłeś się być senseiem.Mam wrażenie że my cię nie obchodzimy,mam wrażenie że ty sensej żyjesz tylko misjami.Mógłbyś z czasem się nami zainteresować.Proszę cię o trening bo myślałem że dobrze spędzę czas podziwiając twoje umiejętności i nauczyć się chociaż troszkę ich.Ale jednak miałem racje dla ciebie jesteśmy tylko żołnierzami.

Odwracam się do drzwi.

-Wybacz że zmarnowałem twój cenny czas sensej.

Majusz

O: Po pierwsze ja się nie pchałem do bycia sen sei kage mi kazał ,ale pod warunkiem ,że będę trenował uczniów po mojemu
Jesteście już moja 8 drużyną ,dziwne że do mnie przychodzisz pozostałe drużyny zazwyczaj biegły do Kakashiego lub szukali se mentora

Nomad

Odwróciłem się.

-Sam powiedziałeś jesteśmy twoimi uczniami a ty jesteś dla mnie mistrzem.Szczerze nie lubię cię ale szanuję.Proszę cię o trening tak jak uczeń pyta mistrza.

Majusz

O:Chcesz treningu tak?

Nomad

Majusz

O:To choć teraz zemną na misje rangi A