Graslandy Kraju Ognia [V]

Majusz

S:Ah rozumiem

Puki był jeden na środku wyczuwałem poziom jego siły energii
lecz gdy pojawiło się ich 8 ich energia spadła
musimy ich pokonać lecz uważajcie ,z każdym klonem mniej ich siła się zwiększa
jak zostanie jeden będzie on dorównywać orginałowi

Tsunder

-czyli najlepiej było by rozwalić ich wszystkich w jednej chwili...w jednym momencie...ale to będzie trudne....

Majusz

Za krzaków wychodzi ktoś

G:Witaj Tsunder przeciwników już nie ma nie masz po co marnować swojej siły
ja i twój przyjaciel ich dobijemy

nagle niespodziewanie słychać czyjś głos

M: Powiadom Raikage o tym fakcje
No to działajmy

Versus

Odwróciłem się aby zadać źródło nieznanego głosu.Kim są ci kolesie? Oczy białowłosego są silne.Czyżby wsparcie a może odwieczni wrogowie?

-Kim jesteś?

Majusz

Mey:Versus musimy dać rade

Nagle wszystkie klony zaczynają na was biec i rzucać shurikeny x30

M:Zaatakuje ich po tym ataku musicie natychmiast ich zaatakować
(składa pieczecie)
Świdrowy pył

Pojawiają się czarne płatki które zaczynają składać się w koło i wirować w kółko
w środku zaczyna coś się świecić gdy dolatuje do celu światło już jest
na tyle duże ,że wybucha

BOOM
Atak ten wytworzył fale uderzeniową

Wszystkie klony upadły

S:Młody zawiozę cię do Kage i wezwiesz mnie gdy będziecie mieli dobry plan
Flyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
poleciałeś

Versus

Co tutaj robi Mey, czyżby biju team przeją się 6 z północy, czyżby ten koleś z białymi włosami był ich nowym członkiem? Ale byli zbyt myli, każdy członek organizacji, która za cel obrała ścieżkę zdobywania nerek, był skurwielem i hamem. No może nie każdy, może przesadzam. Ale zauważyłem że każdy "zły" pokazuje że jest "zły". Ech..dobra to myślenie o pitolach. Trzeba pozbyć się jak najszybciej tych klonów trzeba być szybki ponieważ, gdy ostatni zostanie będzie miał siłę..cóż mam pomysł jak ich pokonać.

-Ech...to może się udać.

Nagle za Versusem powstał obraz, wspomnienie. Widać w nic Alberta który robi Grawitrona.

-Zaraz...mam pomysł..

Nagle pobiegłem w stronę przeciwników

w lewej i prawej łapie:

-Usunę wymiar magazynujący w Honshitsu...WSZYSTKO PÓJDZIE W MOC

Nagle Honhistsu stało się absolutnie czarne. WSZYSTKO CO DO TEJ PORY WCHŁONĘŁO ZAMIENIA SIĘ W MOC DO JUTSU.Nagle moje ręce zostały dosłownie zniszczone na poziomie molekularnym, nagle moje ciało też zostało rozwalone..ale coś się stało

- ..ja żyje?

Nie mam ciała widać tylko jak w powietrzu są widnieją tatuaże i oczy. Nagle tatuaże się zaświeciły i wysłały promień w niebo

-COO

gdzieś w kraju wiatru...

Hohen wraca do bazy lecz nagle się odwrócił i zobaczył promień

H:COO, TO NIEMOŻLIWE

Natychmiast wyruszył w tamtym kierunku

Oba honshitsu mają przeciwnie trybu..POŁĄCZYŁY SIĘ..

Nagle tatuaże chodzą do środka..Honshitsu czuje niewyobrażalny ból

-COOO SIĘ DZIEJEEEEE...KURWAAA MAĆ CO JA ZROBIIIŁ....

Tautaże zostało wchłonięte....

Majusz

M:Versus Co ty robisz !!???
Co się dzieje

Gary:Ej atakujmy ich co jest?
Cholera

Klony powoli zaczynają wstawać
Gary wyjmuje 2 długie pręty

i biegnie na klony

Versus

Nagle potężne wyładowania zaczynają wszystko rozwalać wokół Honshitsu. Kawałki ziemi unoszą się w powietrzu i są niszczone. Wszystko co znajduje się koło kuli jest dosłownie niszczone.NAGLE COŚ ZACZYNA SIĘ DZIAĆ

http://www.youtube.com/watch?v=dEtCQhRAngg

W Kuli powstało oko które jest pokryte tatuażami

Budzę..się..poczułem że nie mam kończyn..poczułem że nie mam fizycznych części ciała..ale widzę..widzę ale jak skoro nie czuje głowy.Obraz jest cały czarny, widzę tylko białe postacie...aż wreszcie zrozumiałem..STAŁEM SIĘ HONSHITSU

Nagle kula samoistnie zaczęła latać..przelatuje z błyskawiczną prędkością przez każdego klona.Gdy przeleci przez klona "3" pojawiają się tatuaże i dziura pozostawiona po przeleceniu kuli

Majusz

Gary podbiega do 2 klonów i trzyma przed nimi w ich kierunku krótkie pręty

3---PGP---3

nagle pręty się wydłużyły

P-3-P-P-PGP-P-P-3-P

i przebiły klony ,które upadają po czym znikają
nagle czakra pozostałej 6 się zwiększyła

Versus

Za każdym razem gdy kula przechodziła przez klona, one nie nikły.Kula jest niesamowicie szybka nagle przeleciała przez każdego klona. Gdy już wszystkie klony zostały napiętnowane przez Tatuaże kula całkowicie znikła. Nagle każdy klon:

Klon nr 1:Cholera co to za ciało?

Klon nr 2 : Miałem wrażenie że byłem Hosnhitsu ...gdybym to tak opracował...

Klon nr 3: Boże...myślałem że zginę...PO CHUJA JA TUTAJ WALCZĘ CO?

Klon nr 4: Hmm ciekawe...więc załamanie czasoprzestrzeni i wymiaru zmienia fotony, przez co można przekształcić świadomość i dzięki temu reakcja cząsteczkowa..bla bla bla bla

Klon nr 5: (siedzi skulony i cały drży) DLACZEGO...JESTEM NIKIM...JESTEM MORDERCĄ..JESTEM POTWOREM...I NAWET NIE UMIEM SIĘ PORZĄDNIE ZABIĆ CHOLERA...

Klon nr 6: Cholera jasna mogły zginąć niewinne osoby...nie mogę więcej robić takich bez myślnych ruchów...muszę ich chronić...

Każdy klon na siebie spojrzał.

Majusz

3:ee...
4:Co jest?
3:Straciłem kontakt z klonami coś się zmieniło
4:Genjutsu?
3:Nie to coś innego pierwszy raz to czuje
6:Nie mamy na to czasu musimy zgubić ta trójkę za nami
3:Kai

................................................................
Nagle wszystkie klony się rozmyły

M:yyy O.o
???

G:Co się stało?

Versus

Nagle klony nie posłuchały komendy..nie były już pod władzą 6 z północy.

Każdy klon do siebie podszedł i wszyscy złapali się za ręce. Są ustawieni w kółku

Klon nr 1: No panowie to było ciekawe doświadczenie ale trzeba się połączyć z powrotem

Klon nr 2: Hah masz rację..gdy tylko wrócę OPANUJE to. To potężna technika, trening może być trudny, ale dam radę

Klon nr 3: Tak tak tak, dobra weźcie skończcie te rozmowy, jak wrócę to spieprzam.

Klon nr 4: Bla bla bla bla (naukowe farmazony)

Klon nr 5: (nic nie mówi tylko płacze)

Klon nr 6: Tak, macie rację.Mam misje do spełniania.Muszę coś zrobić, wiecie doskonale co.

Nagle ich tatuaże się zaświeciły i klonu samoistnie się nawzajem połączają. Włosy, twarz, ciało wszystko się zmienia na wygląd Versusa.Po chwili znowu jest tylko 1 Versus..stoi i wpatruje się ogłupionym wzrokiem w niebo

Majusz

przyleciał posłaniec ptak zrzuca ci zwój

Zwój:
Natychmiast wstawić się do kumo

M:eh to może ja już pójdę
G:ta ja też mam prośbę miej oko na Tsundera

Versus

-Taa...

Nie widziałem co myśleć...co to było? Pamiętam tylko tyle że stałem się Honshitsu, ale potem ciemnota. Czuje się jakby coś rozwaliło na kawałki a potem znów złożyło..i zauważyłem coś nowego na tutażach. Po prostu to wiem..

Spojrzałem na prawa dłoń..pojawiło się coś:

Nowy element na tatuażach...jednego nie wiedziałem...czym ja jestem

Gdy Mey i Gary odchodzili nagle ktoś coś powiedział

???: Witaj

Szybko się odwróciłem i instynktownie odskoczyłem

-Kim jesteś?

Dziwne jakiś starzec..boże kto tu jeszcze wbije...ale zaraz od niego promieniuje dziwne uczucie..jakby...CZEMU MAM WRAŻENIE ŻE GO ZNAM?

???:Hahahah (upiorny śmiech)...kim JA jestem?...JESTEM Hohen

http://www.youtube.com/watch?v=e54tu2XGfGU

Versus

-Hohen? TO CIEBIE SZUKAŁEM.DOWIEDZIAŁEM SIĘ ŻE TO TY ZOSTAWIŁEŚ MI TE TATUAŻE..KURWA KIM TY JESTEŚ I CZEMU MI TO ZROBIŁEŚ..PRZEZ NIE ZABIŁEM TOWARZYSZA BRONI..PRZEZ NIE DZIEJĄ SIĘ DZIWNE ANOMALIE..DLACZEGO

Versus był bardzo i to bardzo wkurzony..ale w jego oczach był także strach.Nie widział dlaczego się boi tego Starca..czuł przed nim wielki respekt

H:Wiesz co..Versus..zostaw swoje trywialne opowiastki dla siebie.Nie mam zamiaru słuchać Historii twojego życia.Anomalie masz tylko dlatego że byłem głupi zostawiając na tobie więcej niż 1 element..

Versus jeszcze bardziej się zdenerwował..CHCIAŁ wiedzieć DLACZEGO starzec zostawił takie piętno na jego ciele

-POWIEDZ MI DLACZEGO MI TO ZOSTAWIŁEŚ..KIM JA JESTEM.POWIEDZ MI TO NATYCHMIAST

H:Kim jesteś powiem ci jesteś.....jesteś..homunculusem czyli sztucznym człowiekiem stworzonym przeze mnie. Jesteś moim nieudanym eksperymentem

-COOO TO NIE MOŻLIWE..NIE WIERZE W TO

H:Hę..to powiedz mi dlaczego się mnie boisz..I DLACZEGO MASZ WRAŻENIE ŻE MNIE ZNASZ HAHAH

-Nie..to..

Versus z gniewu przeszedł na inna emocję..na strach i niepewność...czy naprawdę zdawał sobie sprawę..czy chciał to wiedzieć...jego ciało opanowały drgawki..ta wiedza dobiła go całkowicie...BYŁ SZTUCZNYM CZŁOWIEKIEM.To wyjaśniało by dlaczego nie miał rodziców..i te tatuaże...

H:Hę..