Dom Alberta

Majusz

Dom Alberta

Versus

Otwieram drzwi domu Alberta i wchodzę ostrożnym krokiem do środka.

Majusz

sny fu sny fu sny fu sny fu

(Albert ciągle dyszy ,i zaciąga nosem,dookoła wiruje woda w powietrzu ,a sam Albert wygląda jak pół-ryba pół-człowiek)

A:Czeeeść Smile

Właśnie trenuje technikę którą użył na mnie ten z Akatsuki,yh yh yh yh
Mimo ,że nie mam inne żywiołu poza Fuutonem ,to Ten miecz posiada własną czakre żywiołu Suiton ,a ,żę mamy tą samą czakre mogę tego żywiołu użyć yh yh yh
Dobra koniec puf
(nagle obok Alberta pojawił się miecz a dym ,któremu towarzyszyło rozdzielenie opadł)

Versus

Siadam na pufie obserwując Alberta

Skubaniec, zawsze czymś mnie zaskoczy hmm..

- Wróciłem z kraju wodospadu, rozmawiałem z kimś..bardzo istotnym.

- Rozmawiałem z postacią astrolną samego Rikudo

Majusz

Albert wyciera się ręcznikiem

Siada na krześle

A:wybacz mi brak mojego zdziwienia ,ale będąc Panem Powietrza,wiele widziałem
Mów dalej..

Versus

Wstałem i podszedłem do okna obserwując niedaleki targ. Uwaga mą skupiła zabawa dzieci, jeżeli przegramy to one...dla nich trzeba walczyć

- Tak. Przepuszczam, że trudno cię już czymkolwiek zadziwić.

Położyłem ręce na parapecie.

- Astralna postać Rikudo przywidziała najbardziej dostrzegalny przebieg i zakończenie bitwy, która nas czeka. Przewidziała kto będzie naszym wrogiem i kto naszym sojusznikiem.

Odwróciłem się do Alberta aby mógł zobaczyć moja twarz

- Musimy się przygotować, a ja chce o coś cię prosić. Oczywiście jeżeli masz jakieś pytania dotyczące tej rozmowy to je zadawaj. Naraz ci nie opowiem wszystkiego. Ale wiedz że potrzebuje cię teraz Albert.

Majusz

A:Rozumiem ,mów śmiało ,mimo że dużo widziałem ,słyszałem i tak dalej dalej to zawsze moje zdziwienie jest pełne wobec zachowań ludzi wobec siebie.

Versus

Spojrzałem ponownie przez okno.

-Ta woja będzie inna niż wszystkie, która ludzkość doznała. Wszyscy Kage polegną, większość populacji naszego kontynentu zostanie wybita.

-Madara zbiera swe siły w zadumie potęgi. Nie jaki Naruto do jego dołączy, jinjuriki. Edo tensei zostanie wykorzystanie, z tego co wywnioskowałem zostanie przyzwana wielka ilość martwych. Mistrzowie miecza..i Biju Team..kurwa..

Walnąłem pięścią o parapet.

- Lecz jest nadzieja, a ja nie mogę czekać bezczynie..

Majusz

Albert:Co masz na myśli ,co my dwaj możemy z działać?

Versus

-My dawaj nic, dlatego tutaj jestem Albert, jak wcześniej wspomniałem potrzebuje cie

Majusz

A:No to już wiem ,ale dalej nie rozumiem do czego jestem Ci potrzebny,toż sam przyznałeś przed chwilą ,że my dwaj nic..

Versus

- Musisz się skontaktować z Orochimaru i z swoją nową organizacją. Pragnę abyście udali się za 2 dni do kraju rzeki.

Majusz

A:no Dobra postaram ich zgromadzić ,ale Oroczimaru ... (szok)
(podchodzi do drzwi ,lecz zanim wyszedł)

A:A ty co będziesz w tym czasie robił?

Versus

- Ide po Multiego.. i paru innych ludzi..

Cholera oby się teraz nie zszokował. Albert nie lubi Multiego, ale jeżeli nasze ludzkie emocjonalne ograniczenia nas dzielą nie wygramy tej wojny.

Majusz

A: Dobrze ,powodzenia Smile